
Kto badawcze spojrzenie zapuści w cała ich wojskowość, ten dopiero zrozumie, że nie ślepemu szczęściu zawdzięczają utworzenie tak rozległego państwa, ale jedynie własnej dzielności. (...) Toteż nagłym napadem nic wróg przeciw nim nie wskóra; albowiem gdy wstąpią na ziemię nieprzyjacielską, nie przyjmą pierwszej bitwy, dopóki nie rozbiją obozu i nie obwarują go. (...)
Wytyczają obóz w czworobok (...). Wewnątrz obozu stają namioty, a całe obwiedzenie ma pozór warowni, najeżonej wieżycami w równych od siebie odstępach. Między wieżycami ustawiają szeregiem machiny szybkostrzelne, katapulty, balisty i tym podobne wyrzutnie, z których każda zawsze jest gotowa do miotnięcia pocisku. Cztery budują bramy, jedną po każdej stronie obozowego czworoboku, którymi i tabor przejść może i w razie danym wycieczka rzucić się zdoła na nieprzyjaciela. Wewnątrz cały obóz na równe rozpada się działki; w środku znajdują się namioty, a między nimi niby świątynia wznosi się namiot wodza (...). Oszańcowaniem obozu i całym wewnętrznym urządzeniem zajmują się liczni a zręczni rzemieślnicy (...). W razie potrzeby kopią przed szańcami jeszcze fosy na głebokość czterech łokci i na szerokość tej samej miary.
Po ukończeniu oszańcowania (...) każdy oddział kolejno zajmuje się znoszeniem drzewa, żywności i niezbędnej wody. Nikt nie może spożywać posiłku obiadowego czy wieczerzy w porze dowolnej, ale czynią to razem, na znak trąbki kładą się na spoczynek i zrywają się z legowisk (...). O świcie oddziały witają swych centurionów, ci znowu trybunów, a potem wszyscy oficerowie udają się do głównego wodza, który obwieszcza im hasło i dzienne wydaje rozkazy, aby je dalej podwładnym swoim ponieśli. (...)
Kiedy mają opuszczać obóz, trąbka daje znak i wtedy każdy przerywa spoczynek, wszyscy zwijają namioty, czyniąc wszelkie przygotowania do wymarszu. Powtórnie odzywa się trąbka; żołnierz szybko stara się objuczyć zwierzęta (...). Następnie puszczają z dymem obozowe zabudowania najpierw dlatego, że w razie potrzeby łatwo im wznieść nowe, po wtóre i z tej przyczyny, aby z nich wróg nie mógł korzystać. Po raz trzeci rozlega się trąbka, dając znak do wymarszu (...).
Tedy wojsko rusza w pochód (...). Piechota nosi pancerz i hełm, a z obu boków ma przypasaną broń sieczną, dłuższy miecz po lewej i króciutki na jedną piędź po prawej. Piechota doborowa, otaczająca wodza, ma lance i tarcze okrągłe, inna jest uzbrojona w dzidy i tarcze podłużne, a oprócz tego ma przy sobie piłkę, koszyk, rydel, siekierę, wiązkę rzemieni, sierp, łańcuch i żywność na trzy dni. (...) Jeźdźcy noszą po prawej duży miecz, a w ręku dzierżą długą włócznię, u boku rumaka zwiesza się podłużna tarcza, w kołczanie zatknięte trzy dziryty lub więcej, długości lancy, o ostrzu płaskim. Hełmy i pancerze są takie, jak u piechoty. Jazda wyborowa, tworząca straż dokoła wodza, odrębnego uzbrojenia nie posiada. Na czoło wojska jako straż przednia wysuwa się zawsze legia, która na to los wyciągnęła.
Takie jest ład u Rzymian w pochodzie, spoczynku i uzbrojeniu.
Teksty źródłowe do nauki historii w szkole. Rzym starożytny, oprac. L. T. Błaszczyk, Warszawa 1961, nr 3, s. 11-15.
1. Jak wygląda budowa rzymskiego obozu?
2. Co rozumiesz przez pojęcie oszańcowanie?
3. Co się dzieje z obozem po wymarszu oddziałów?
4. Jak wygląda uzbrojenie oraz wyposażenie piechoty?
5. Kto odgrywał większą rolę w armii rzymskiej: Piechota doborowa czy jazda wyborowa. Uzasadnij.
Odpowiedzi w formularzu: Napisz do mnie.